Młodość w rytmie rumby
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, jakie mamy korzyści z gęsi?
-Szmalec! – pewnie odpowiada Jasiek.
- Szmalec? Hm… A na czym ty, Jasiu, śpisz?
- Na tapczanie.
- A co masz pod główką?
- Poduszkę.
- A co jest w środku poduszki?
- Pierze.
- No to, jakie mamy korzyści z gęsi?
- Szmalec!
Na początku października klasa II TS zastanawiała się nad przesłaniem
„Ody do młodości" Adama Mickiewicza. Czy żywiołowość wieszcza i jego kolegów przemawia dziś do młodych Polaków? Jakiego rodzaju pobudzenia potrzebuje ostatnio młode i nieco bardziej dojrzałe pokolenie ludzi? Czy jesteśmy w stanie, wspólnie, dokonać czegoś nowego, nawet i małego, ale odkrywczego, twórczego? Czy zawsze chodzimy tymi samymi ścieżkami? Czy jesteśmy zafiksowani
na „szmalec” jak mały Jasio? Czy potrafimy cieszyć się małymi przyjemnościami? Czy gnuśność nas dopada? Co może wyrwać Polaków z marazmu dnia codziennego
i tendencji do wiecznego narzekania? Na powyższe pytania uczniowie udzielali odpowiedzi. Tworzyli własne „pobudzacze Polaków”, które energii, pasji
(nawet i szewskiej), szału młodzieńczego dodawały. Było to jedno z ćwiczeń
na kreatywność myślenia. Ćwiczenie to poprzedzone zostało dodatkowym akcentem z zakresu tańca, choreoterapii. „Blokadę ruchową” rodaków przeciwstawiliśmy mentalności mieszkańców Ameryki Łacińskiej. W rytmie tańca latynoamerykańskiego, głównie rumby, wyczuwaliśmy własną siłę, pozwoliliśmy rozwinąć jej skrzydła, aby nad poziomy wylatywała. Były chęci, było i działanie, nie było marudzenia!!! A wszystko w rytmie rumby, tempo kroku: wolny, szybki, szybki…
Zajęcia przeprowadziła p.Edyta Osmolak.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii.